Kukurydza

 Kukurydza


Lubicie kukurydzę? Ja najbardziej konserwową w sałatce lub pizzy ;) A z kolbami kukurydzy wiążę się pewna historia z mojego życia. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam do czytania.


Kiedy byłam studentką i przyjeżdżałam na wakacje do domu rodzinnego, to wybierałam się na wycieczki rowerowe z przyjacielem. Zazwyczaj jeździliśmy do lasu i na pola. Na jednej wycieczce w  lipcu przejeżdżaliśmy obok pola kukurydzy. Oboje stwierdziliśmy, że spróbujemy, czy już jest dobra. Urwaliśmy kolbę i okazało się, że nie jest smaczna. Oczywiście wyjaśniliśmy to sobie, że może jeszcze nie dojrzała. Kiedy wróciliśmy w to miejsce we wrześniu w czasie kolejnej wycieczki rowerowej również spróbowaliśmy kukurydzę i również była nie dobra. Warto tutaj wspomnieć, że była to prawdopodobnie kukurydza pastewna.


Opowiedziałam to moim przyjaciołom i oczywiście mnie wyśmiali, że nie je się surowej kukurydzy. Wspominali to przy każdej okazji. A ja ostatnio dowiedziałam się, że można jeść kukurydzę w takiej postaci i nawet to jest konieczne, ponieważ w czasie obróbki cieplnej traci dużo witamin i mikroelementów. 




Komentarze

Popularne posty