Bombki z ostatniej chwili

Bombki z ostatniej chwili



Nie planowałam w tym roku robić takich bombek. Zostałam o nie poproszona i z przyjemnością je wydziergałam. Dzierganie przecież zawsze lepsze od sprzątania ;)


Przez trzy ostatnie sezony "przedświąteczne" oprócz bombek czerwonych robiłam również srebrne. Jakie było moje zdziwienie, gdy szukałam ich na blogu i nie znalazłam. Od kilku dni zastanawiam się jak to jest możliwe... Przecież robię je już 4 rok.

















W tym roku się poprawiłam i są też tutaj ;)


Powstało 12 bombek. Nie będę pokazywać ich wszystkich, tylko niektóre.


 Jak Wam się podobają? Mnie szczególnie przypadły do gustu te na brokacie, może dlatego, że robiłam je pierwszy raz :)


WESOŁYCH ŚWIĄT ;)












Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty