Śpioch Edmund
Śpioch Edmund
Za oknem mokro, zimni i ponuro. Człowiek z chęcią nie rozstawałby się z poduszką i kołderką. Nie każdy może sobie na to pozwolić, zupełnie inaczej niż Edmund.
Edmund jest wielkim śpiochem. Lubi wylegiwać się na mięciutkiej poduszce.
Prawie wcale nie rozstaje się ze swoją czapeczką, która jest w kolorze jego piżamki. W czasie snu ceni sobie ciepło, nawet w głowę ;)
W tym wzorze zauroczył mnie najbardziej kołnierzyk przy piżamce.
Został wykonany z dwóch włóczek: brązowej (bawełna i poliakryl) Gazzal Cotton Baby oraz melanżowej (akryl) Red Heart Baby.
Pewnie za kilka dni pojawi się recenzja włóczki brązowej, bo już zrobiłam z niej kilka rzeczy ;)
Ale On ma dobrze! I jeszcze ta dodatkowa godzina :). Uroczy :D.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Faktycznie, dzisiaj spał o wiele dłużej:)
OdpowiedzUsuńKolejny słodziuchny misio :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
OdpowiedzUsuńZ takim misiem to i ja bym spała:)
OdpowiedzUsuńRozkoszny misio. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRozkoszny misio. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZauroczyl mnie Edmund jest cudowny.Pizamka i czapka ma sliczny kolor.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń