Kukurydza
Kukurydza
Kiedy byłam studentką i przyjeżdżałam na wakacje do domu rodzinnego, to wybierałam się na wycieczki rowerowe z przyjacielem. Zazwyczaj jeździliśmy do lasu i na pola. Na jednej wycieczce w lipcu przejeżdżaliśmy obok pola kukurydzy. Oboje stwierdziliśmy, że spróbujemy, czy już jest dobra. Urwaliśmy kolbę i okazało się, że nie jest smaczna. Oczywiście wyjaśniliśmy to sobie, że może jeszcze nie dojrzała. Kiedy wróciliśmy w to miejsce we wrześniu w czasie kolejnej wycieczki rowerowej również spróbowaliśmy kukurydzę i również była nie dobra. Warto tutaj wspomnieć, że była to prawdopodobnie kukurydza pastewna.
Komentarze
Prześlij komentarz